wtorek, 24 czerwca 2014

Nowości.

- Historia lubi się powtarzać - uśmiechnęłam się w ciemność.
- Jak to? - Nolan mocniej się do mnie przytulił.
- Dziesięć lat temu spaliśmy w tym pokoju - roześmiałam się.
- Z tego co wiem nie śpimy w tej chwili.
- A powinniśmy, za dwie godziny muszę wstawać i się szykować do szkoły, a rodzice nieważne jak bardzo cię lubią to nie będą zachwyceni jak zobaczą cię wychodzącego z mojego pokoju.
- Nie martw się nie długo stąd pójdę, choć jak tak bardzo chcesz już się zmyję - zaczął się podnosić. - Widocznie nie jestem tu mile widziany - mruknął z niezadowoleniem.
Przyciągnęłam go do siebie lekko całując w usta.
- Masz tu zostać - zarządziłam.
- Jak chcesz - uśmiechnął się przygarniając mnie do siebie. - A tak poza tym to nie tylko z wytłumaczeniami tu przyszedłem, ale idealnie potrafisz zaćmić moją zdolność myślenia.
- Po co przyszedłeś? - Stałam się czujna.
- Chyba wiem jak odzyskać pamięć.
Poderwałam się na nogi zapominając, że nadal jestem naga i z podłogi podniosłam bluzkę, którą szybko na siebie założyłam. Usiadłam po turecku na przeciwko Nolana czekając na dalszą część.
- Więc? - Ponagliłam go.
- Straciłem ją w wypadku, to może odzyskam w wypadku - uśmiechnął się triumfująco.
- Nawet o tym nie myśl - mina całkowicie mi zrzedła.
- Za późno - uśmiechnął się.
- Co ty chcesz zrobić? - Zapytałam z nadzieją, że jednak blefuje.
- Delikatnie wjechać w mur? Wpaść pod samochód? Coś w ten deseń. Wszystko będzie ukartowane i przemyślane. Nie chcę się zabić tylko spowodować nawrót pamięci.
- Ty jesteś głupi?! - Wybuchłam. - Chwała ci kretynie, że nie chcesz się zabić, ale pewnie to zrobisz całkowicie nie świadomy. Wykorzystałeś mnie... - Jęknęłam kuląc się w sobie. - Powinieneś już stąd iść - z bólem go poinformowałam.
- Leslie, to nic osobistego. Wyjdę ze szpitala i wszystko się ułoży będę cię pamiętać z teraźniejszości i z przeszłości - chciał mnie pogłaskać, ale uchyliłam się i stanęłam przy oknie.
- Nic osobistego?! Nie chcę cię znowu stracić!
- Nie stracisz tylko zyskasz! Będę taki jak dawniej, będę pamiętać!
- Idź już - otworzyłam okno nadal stojąc do niego tyłem. Łzy płynęły już po moich rozgrzanych policzkach. Nie może mi tego zrobić! Nie może mi tego znowu zrobić.... - Do zobaczenia.
- Leslie - wyszeptał oplatając mnie rękami. - Proszę...
- Nie dotykaj mnie.

1 komentarz:

  1. Nolan zamienił się mózgiem z wróblem?! Chociaż nie... już chyba nawet wróbel jest mądrzejszy. Może niech od razu położy się na tory albo pójdzie skoczyć z mostu w Toruniu. Sama mam ochotę skoczyć z tego mostu... nie ma to jak wszyscy mają Cię w dupie.
    Nie wiem, co więcej napisać. Mam nadzieję, że jednak Nolan odzyska rozum i nie zrobi nic głupiego.

    OdpowiedzUsuń